Rozstrzygamy mity i prawdy dotyczące dolegliwości znanej jako kolka niemowlęca

Jeżeli Twoje dziecko zaczyna niespodziewanie płakać i podkurczać nóżki, może to świadczyć o tym, że cierpi na kolkę. Wiele rodziców desperacko szuka sposobów na ulżenie swoim pociechom, ale w tej desperacji mogą popełniać błędy, wynikające z wielu mitów związanych z tą dolegliwością.

Wbrew powszechnemu przekonaniu, istnieją metody, które pomagają złagodzić objawy kolki u niemowląt. Nie ma jednej, uniwersalnej metody – różne techniki działają na różne dzieci. Można próbować ogrzewać brzuszek dziecka termoforem lub świeżo wyprasowaną pieluszką. Delikatny masaż brzucha, wykonany w jednym kierunku, zgodnie z ruchem wskazówek zegara również może okazać się pomocny. Inna technika polega na umieszczeniu dziecka jedynie w pieluszce, brzuszkiem do naszego nagiego brzucha i delikatnym masowaniu jego plecków. Taka bliskość nie tylko uspokaja malucha, ale także pomaga mu pozbyć się nagromadzonych gazów. Warto również spróbować ułożyć dziecko na brzuszku na swoim przedramieniu i rytmicznie nim bujać, a także zafundować niemowlakowi kąpiel w ciepłej wodzie, która działa relaksująco.

Kolka niemowlęca nie jest jedyną przyczyną bólu brzucha u najmłodszych. Zazwyczaj dolegliwość ta dotyka dzieci między 3. tygodniem, a 3. miesiącem życia i zazwyczaj ustępuje samoistnie około 6. miesiąca życia. Charakterystycznym objawem kolki jest napadowy płacz, który przeważnie pojawia się wieczorem. Definicję kolki, która jest najczęściej powtarzana, stworzyła amerykańska pediatra Morris Wessel. Według niej kolka to napady gwałtownego płaczu trwające dłużej niż 3 godziny dziennie, występujące więcej niż 3 dni w tygodniu przez 3 tygodnie, w wieku od 2 tygodni do 4 miesięcy.

Zaburzenia w rozwoju dziecka nie są skutkiem kolki. Nie istnieją dowody naukowe potwierdzające, że niemowlęta mające ataki kolki rozwijają się gorzej niż ich rówieśnicy. Również mity mówiące o tym, że płaczliwość będzie towarzyszyć dziecku przez całe dzieciństwo lub że stres wynikający z kolki uczyni malucha wiecznie nerwowym są nieprawdziwe.

Jednak w jednym przypadku mamy do czynienia z prawdą – nie jest znana konkretna przyczyna kolki. Wśród wielu hipotez najczęściej wymieniane są niedojrzałość układu pokarmowego oraz układu nerwowego niemowlaka. Dieta matki karmiącej, na przykład zawierająca białka mleka krowiego, które uczulają dziecko, może także być potencjalnym czynnikiem wywołującym tę dolegliwość. Niektórzy rodzice uważają, że płaczliwość i nerwowe ssanie przez malucha powoduje połykanie nadmiernej ilości powietrza i stąd gromadzenie się gazów, które rozciągają jelita, powodując silny ból.