Powszechnym jest twierdzenie, że system edukacji nie spełnia swojej roli w pełni. Nie da się zaprzeczyć, że istnieje wiele aspektów, które powinny zostać poprawione. Jednakże, koncentrując się na szczegółach, nie można pominąć jednego z podstawowych problemów.
Tym kluczowym zagadnieniem jest kwestia przeciążonych plecaków szkolnych, które stają się dla dzieci ciężarem zbyt wielkim do dźwigania. Ten problem ma miejsce na dwóch płaszczyznach – dotyczy to zarówno procesu nauczania, jak i fizycznego aspektu noszenia plecaka. Tym aspektem chcielibyśmy się dzisiaj dokładniej zająć.
Pomimo świadomości społecznej na temat problemu nadmiernego obciążenia plecaków szkolnych, często bywa on ignorowany. Nie każda szkoła podejmuje kroki w kierunku rozwiązania tego problemu. Wielokrotnie za barierę staje plan lekcji i niemożność jego zmiany. Niewiele jest możliwości eliminowania zbędnych podręczników – często jedynym wyjściem jest dzielenie się jednym egzemplarzem pomiędzy uczniów.
Jednocześnie często słyszy się, że uczniowie przewożą w swoich plecakach niepotrzebne przedmioty. Choć może to być częściowo prawdą, nie stanowi to głównego źródła problemu.
Ważne jest też zrozumienie konsekwencji zdrowotnych wynikających z noszenia zbyt ciężkiego plecaka. Skutkować to może bólami mięśniowymi, problemami z biodrami oraz nieprawidłową postawą ciała, manifestującą się w postaci pochylenia. Wskazane jest, aby masa tornistra nie przekraczała 10% masy ciała dziecka.